Siostry Wittelsbachówny – skłócone piękności

Ośmioro potomków księcia bawarskiego Maksymiliana i jego żony Ludwiki wychowywanych jest na wskroś liberalnie, bez cienia dworskiej etykiety rządzącej w cesarskim Wiedniu, domu ciotki rozbrykanego rodzeństwa, arcyksiężny Zofii. Mieszkają na przemian w monachijskim pałacu Nymphenburg i letniej posiadłości Possenhoffen nad jeziorem Starnberg.

Dzieci – trzech chłopców i piątka dziewcząt, choć niezwykle urodziwa, nie grzeszy zapałem do nauki. Z ulgą przyjmują pobłażający ton niefrasobliwego ojczulka, zwalniającego ich z nieprzyjemnego obowiązku.

Ku rozpaczy Ludwiki, w młodości podobno jeszcze piękniejszej niż wszystkie jej córki, brak dbałości o etykietę i staranną edukację, odciśnie wyraźne piętno na życiu jej córek, zwłaszcza zaś małej Sisi…

Któż by wówczas przypuszczał, że decyzja o zabraniu 15-letniego podlotka w roli obserwatora 23-urodzin cesarza Austrii wpłynie na losy całej familii Wittelsbachów? I któż mógłby zgadnąć, że wszystkie pięć sióstr, niezwykle pięknych i do siebie podobnych, spotka smutne i nieszczęśliwe życie?



Portret rodzeństwa cesarzowej Elżbiety – od lewej:

Sophie, Max Emmanuel, Karl Theodor, Helena, Ludwik, Matylda, Maria




Nene i Sisi W kilka lat później, w 1853 roku to właśnie młodziutka Elżbieta zostanie bowiem wybranką serca samego cesarza Austrii, a jednocześnie jej ciotecznego brata Franciszka Józefa. Pierwotną kandydatką na cesarzową miała być… jej starsza siostra, Nene – niezwykle piękna, cierpliwa, pobożna i dostojna. Jednak to nie wyniosła uroda Nene, a beztroska, bezpośrednia natura Sisi oczarowuje Franciszka do tego stopnia, że ten nawet nie chce słyszeć o małżeństwie z Heleną. Po raz pierwszy w życiu przeciwstawia się władczej matce – i stawia na swoim.

Dla Nene jest to z pewnością ogromny szok – co za hańba i poniżenie, być odrzuconą jako narzeczona cesarza Austrii, w dodatku przez własną młodszą siostrę! Boi się wyśmiania, a jednocześnie nie chce obwiniać siostry: <<Ale czy to jej wina, czy mam jej to wypominać? Jak długo będę musiała teraz czekać na tego jedynego? Czy może zostanę starą panną i skończę w klasztorze?>>– martwi się, szukając spokoju w samotności i modlitwie. Jej uroda nie dała jej przepustki do tytułu cesarzowej, jednak z pewnością pomoże przy poszukiwaniu kolejnego kandydata na męża.



Helena, księżna von Thurn und Taxis

(1834–1890)



W wieku 22 lat została już uznana jako „starą pannę”, Nene poznaje wreszcie partię godną zainteresowania. Jest nim Maksymilian Antoni von Thurn und Taxis. Jego ród nie stoi jednak na równi z Wittelsbachami, tym bardziej zważywszy na fakt, że każdy małżonek sióstr Sisi ma w końcu zostać szwagrem pary cesarskiej Austrii! Maksymiliana II, król Bawarii udziela zgody na małżeństwo pod warunkiem, że Nene zrezygnuje z przysługującego jej dotąd tytułu Jej Królewskiej Wysokości, a pozostanie tylko jako Księżna von Thurn und Taxis.
Huczny ślub odbywa się w 1858 roku w Possenhofen. Wśród gości brakuje tylko… Sisi, która wypoczywa po narodzinach następcy tronu, Rudolfa. 
 

Już w niecałe dwa lata później Sisi zapada na ciężką chorobę. Tęsknota za upragnioną wolnością, nieskrępowania, kara wymierzona niewiernemu i uległemu matce mężowi, który pozwolił na odsunięcie jej od wychowywania dzieci – prawdopodobnie te wszystkie powody ostatecznie przyczyniły się do podkopania zdrowia fizycznego i psychicznego Sisi, która już od momentu swego ślubu znienawidziła swej roli cesarzowej.

Ratunkiem ma być dla niej wyprawa na Maderę. Cesarzowa odżywa – niemal jak za dotknięciem czarodziejskiem różdżki. Jednak jej stan pogarsza się drastycznie tuż po powrocie do Wiednia. Cesarz staje się nadawcą niecodziennej prośby, którą kieruje właśnie do szwagra Thurn und Taxis, błagając go o towarzystwo Nene dla Sisi. Książę waha się, ostatecznie przecież Helena jest matką dwóch malutkich dzieci i to nim powinna poświęcać swój czas. Jednak, jak to niegdyś podsumowała Ludwika, cesarzowi się nie odmawia. To właśnie babci Ludwice powierzy opiekę nad dziećmi, żonę zaś odprowadzi na statek do Triestu, skąd Nene wyruszy na Korfu – do chorej siostry.

Siostry padają sobie w ramiona, chodzą na długie spacery, dając upust zmartwieniom, dręczącym ich serca. Cesarzowa skarży się na lodowatą atmosferę dworu, szpiclowanie tesciowej i wieczne awantury. Nene wciąż stara się ją przekonać, że „miła cioteczka” robi to dla jej dobra. Sisi wspomina także siostrze, że nie odpowiada jej życie intymne u boku Franciszka i nie chce już mieć więcej dzieci.

Nene zaś, mimo pozorów rodzinnej sielanki, skrywa sekret. Zakochała się w oficerze ułanów, a idąc za głosem serca, znalazła się w matni. Teraz głęboko wierząca księżna odczuwa wyrzuty sumienia, choć nie przypuszcza, by jej mąż się czegoś domyślał. Być może rozważa, czy nie żyłoby się jej lepiej u boku namiętnego Franciszka, gdyby ten nie zakochał się w jej siostrze…

Mimo to, uważa się, że Nene była w małżeństwie najszczęśliwsza spośród swych sióstr. Choć i jej los nie szczędził ciosów…



Helena (z lewej) z Sisi podczas jednej z podróży



W 1867 roku, roku utworzenia Austro-Węgier, Nene traci męża. Odtąd ona stoi na czele rodu Thurn und Taxis, zajmując się intensywnie interesami rodziny. Przeżyje jeszcze kolejne tragedie – śmierć dwoje spośród swych czworga dzieci (córki Elżbiety oraz syna Maxymiliana Marii). Spowoduje to jej jeszcze gwałtowniejsze zwrócenie się ku wierze katolickiej.



 

Sisi i Nene pozostają dla siebie wciąż bliskie, choć zupełnie różne w swoim zachowaniu.

Oddana rodzinie Nene z przerażeniem obserwuje Sisi, która poświęca się jedynie podróżom, jeździe konnej, kulcie urody i najmłodzej córeczce, którą wychowuje z dala od Wiednia, nie poczuwając się do najmniejszej nawet odpowiedzialności. Staje się coraz bardziej ekscentryczna, wyobcowana, wyniosła i cyniczna wobec otoczenia. Zmiany w zachowaniu cesarzowej obserwowała także z niepokojem księżna Ludwika.

Ciężko doświadczona życiem cesarzowa kontynuuje jednak niecodzienny dla władczyni tryb życia, pocieszenia szukając w rodzinnym Possenhofen i niezliczonych podróżach zagranicznych, rekompensując sobie osobiste cierpienia (ciągłe walki z teściową, wrogość dworu wiedeńskiego, brak kontaktu z dziećmi, śmierć najstarszej córeczki, niemożność porozumienia z mężem).




Sisi (druga od lewej) z rodziną:

młodszą siostrą, braćmi i ukochaną matką



W 1888 roku, podczas wizyty w Wielkiej Brytanii, dochodzi do nieprzyjaznego spięcia między najstarszymi siostrami. Cesarz życzy sobie bowiem spotkania Elżbiety z królową Wiktorią, do której Sisi czuła silną antypatię. Sisi szaleje ze złości, którą przelewa na Bogu ducha winną Nene, którą w napadzie szału nazywa <<czarownicą>>.
„Moja siostra Helena (…) To, że straciłam wszystkie siły zawdzięczam tej złej czarownicy, która potrafi siać zło”.
Singrid-Maria Groessing, współczesna niemiecka pisarka, twierdzi, iż „jest możliwe, iż Nene nie mogła znosić dłużej wiecznych narzekań i pretensji siostry i otwarcie powiedziała, że ma tego dość”, co prawdpodobnie stanowiło dla apodyktycznej cesarzowej dowód nielojalności. 
Dwa lata później, wiosną 1890 roku, Nene leży na łożu śmierci. Sisi spieszy więc do Ratyzbony, aby pożegnać się z ukochaną przyjaciółką. Ostatnią rozmowę (siostry zawsze rozmawiały po angielsku – początkowo stanowiło to rodzaj zaszyfrowanego kodu, gdyż nikt na wiedeńskim dworze nie znał tego języka) zapisała w dzienniczku Maria Waleria:

We have two had hard puffs in our lives (Życie zadawało nam obu ciężkie rany) – miała powiedzieć Elżbieta.
Yes, but we had hearts (Tak, ale miałyśmy serca) – odpowiedziała Nene.



Piękna Nene




Matylda i Maria – włoskie siostry 
 

Matylda Bawarska, zwana pieszczotliwie Wróbelkiem z racji piskliwego głosiku, wyszła za mąż za Ludwika Burbona-Sycylijskiego, młodszego brata króla Obojga Sycylii i męża jej starszej o 2 lata siostry, Marii.

W 1867 roku przychodzi na świat jedyne dziecko Matyldy, Maria Teresa, zwana pieszczotliwie Mädi, późniejsza księżna von Hohenzollern. Małżeństwo to, podobnie jak związki jej sióstr, nie było szczęśliwe. Ludwik był kobieciarzem, na domiar złego uzależnionym od alkoholu. Matylda spędza więc czas u boku Marii, która kryje miłosną przygodę z Bermudezem de Castro – swym oddanym przyjacielem i doradcą. Ostatecznie Matylda decyduje się na rozstanie, poświęcając się podróżom z Marią i Elżbietą.





Mathilde,

księżna von Bourbon-Sizilien

(1843–1925)




Maria jest królową Obojga Sycylii jedynie tytularnie, faktyczną władzę sprawuje bowiem Maria Theresia von Habsburg, macocha jej męża, Franciszka. Ten, zaślubiając piękną Wittelsbachównę, zna ją jedynie z upiększonego portretu. Podobnie jak Elżbieta, czuje się osamotniona w obcym kraju. Jednak już wkrótce udowodni przywiązanie do swoich obowiązków i poddanych.

Maria przeżywa chwile grozy podczas oblężenia Gaety, jednej z największych europejskich twierdz, przez wojska Garibaldiego. Sisi błaga cesarza o ratunek udzielenia schronienia dla siostry i jej męża, lecz bezskutecznie. Cesarstwo było wówczas uwikłane w wojnę austriacko-francuską.

Maria wykazuje się niezwykłą odwagą, nakłaniając męża na dalsze stawianie oporu wojskom Garibaldiego, wspierając rannych żołnierzy, a wreszcie osobiście strzelając z szańców do nieprzyjaciół, czym zyskała sławę i szacunek. Z rozkazu Camillo Benso di Cavour’a, zauroczonego odwagą pięknej królowej, małżonkom zostało przyzwolone honorowe opuszczenie miasta. Po podpisaniu kapitulacji, Marie będzie musiała udać się na wygnanie wraz z mężem.



 

Zarówno Elżbieta, jak i Maria, były do siebie bardzo podobne nie tylko urodą, ale także w swoich dziwactwach (bawiło je szokowanie otoczenia, jak np. skandaliczne zachowanie w obecności królowej Wiktorii, której nienawidziła podobnie jak Sisi; straszenie kogoś znienacka, palenie papierosów).

W latach 80. XIX wieku stosunki między siostrami pogorszyły się znacznie do tego stopnia, że siostry nigdy się już nie pogodziły. Przyczyną miała być zazdrość Marii o doskonałość umiejętności jeździeckich Sisi (była najlepszą amazonką Europy). Powodowana nią, Maria miała wyznać Rudolfowi, jakoby jego matka była zaangażowana w romans z jej trenerem jeździeckim, Bayem Middletonem.


Tymczasem Maria wcale nie była święta, gdyż jako mężatka wdała się w romans i urodziła nieślubne dziecko oficerowi Gwardii Szwajcarskiej, Armandowi de Lavayessowi. Grzeszna córka wróciła potajemnie do Possenhofen, aby ukryć ciążę. Mała dziewczynka przychodzi na świat w klasztorze w Augsburgu, Wittelsbachowie przekazują ją ojcu dziecka, zaś Marie przyrzeka zerwać z nim wszelkie stosunki.

Po wyznaniu prawdy mężowi, relacje między małżonkami ulegają wyraźnej poprawie. Marie zachodzi w ciążę i wydaje na świat prawowite dziecko, które jednak umiera wkrótce po urodzeniu. Para małżeńska porzuca Włochy i przeprowadza się do Francji.


Matylda przeżyła swego męża o 39 lat i nigdy ponownie nie wyszła za mąż. Żyła najdłużej spośród dzieci Ludwiki i Maxa, zmarła w 1925 roku.

Pół roku wcześniej żegna się na zawsze ze swoją ukochaną siostrą, Marią.






Marie, królowa Obojga Sycylii

(1841–1925)





Najmłodsza Sophie 
 

To właśnie ona została największą skandalistką spośród wszystkich pięciu sióstr. Podobnie jak Elżbietę, ją również przez całe życie dręczyły depresje. Planowane małżeństwo z przystojnym Ludwikiem II, po nienaturalnie długim narzeczeństwie i wielokrotnym przekładaniu terminu ślubu, ostatecznie nie doszło do skutku (Ludwik był homoseksualistą). Z podobnego powodu nie odbył się też jej ślub z Ludwikiem Wiktorem, szwagrem Sisi.

Wyszła też na jaw jej znajomość z fotografem Edgarem Hanfstaenglem, z którym Sophie spotykała się często za parawanem ochrony dam dworu. Oczywiście morganatyczny związek z Wittelsbachówną był absolutnie nie do pomyślenia!

Ze złamanym sercem Sophie wychodzi za księcia Ferdynanda, zostając księżną Alençon.






Pierwsze lata ich małżeństwa można określić jako harmonijne. Sophie w listach do męża daje upust tęsknocie podczas ich rozłąki. W 1869 roku Sophie wydaje na świat Luizę Wiktorię, a w trzy lata później na świat przychodzi ich syn, Filip Emanuel.


Jednak w 1886 roku Sophie zakochała się w żonatym lekarzu, Glaserze i… ku przerażeniu rodziny – uciekła z nim. Żona doktora groziła ujawnieniem romansu. Zakochana Sophie lekceważy to ostrzeżenie, jest zdecydowana na rozwód, nie obchodzi jej rozgłos towarzyszący skandalowi. Decyduje się na śmielszy krok niż w romansie z fotografem, stawia wszystko na jedną kartę – chce być szczęśliwa. Kochankowie planują udać się do neutralnej Szwajcarii, jednak bezskutecznie. Zostają rozdzieleni.

Rodzina Sophie doprowadziła do zamknięcia jej w szpitalu dla psychicznie chorych, co stanowiło wówczas karę dla niewiernych żon. Do metod leczniczych stosowano m.in. polewanie lodowatą wodą oraz strzelanie z pistoletu tuż przy uchu pacjenta.

Sisi jednoznacznie potępiła siostrę w jednym ze swych wierszy:


Wierności nie dochowałaś,
Małżonek twój nieszczęśliwy,
W serce sztylet wpakowałaś,
Ach grzech to jest tak straszliwy.
(…)
Chciałaś opuścić podle męża, dzieci,
Z uwodzicielem uciec na kraj świata;
Nadziei grzesznej gwiazda już nie świeci,-
Bo stąd, gdzie jesteś, już się nie wylata.


Po opuszczeniu kliniki Sophie zostaje uznana za „wyleczoną”. Nie ma już ochoty na rozwód, żyje w zgodzie z mężem.

Odniosła śmierć w pożarze hali wystawowej przy Champs Elysees w Paryżu.

Jej tragiczna śmierć do głębi poruszyła cesarzową Elżbietę, która już w rok później zostanie zamordowana przez włoskiego anarchistę, Luigiego Lucheniego…



Sophie, księżna Alençon-Orleans

(1847–1897)





Sisi, cesarzowa Austro-Węgier

(1837-1898)


***

Notka napisana na podstawie: 21. WIEK HISTORY revue

3 uwagi do wpisu “Siostry Wittelsbachówny – skłócone piękności

  1. ~ada

    Jakże piękne kobiety i jak bardzo nieszczęśliwe.. uroda i tytuły nie gwarantują szczęścia..to wiadome.. jednak kiedyś, gdy byłam młodsza wierzyłam w bajki i szczęśliwe zakończenia 😉 Teraz, gdy już sama trochę życia przeżyłam i doświadczyłam, nawet nie lubię oglądać filmów zbyt przewidywalnych i mdłych, bo wiem, że nie mają nic wspólnego z życiem.. a życie każdej z tych kobiet to z pewnością dobry scenariusz na film ;)pozdrowienia

    Polubienie

Dodaj komentarz