Marika o Wiedniu cz.1


Wiedeń  przez dwa ”S”.

Artykuł w całości napisany przez Marikę

cz.I

 



Wiedeń, miasto nad pięknym, modrym Dunajem…  Stolica Austrii, którą nie idzie się nie zachwycić. Tu współczesność   plastycznie współgra z historią, tak jakby cofneło nas w czasy świetności cesarstwa Habsburgów i walców wiedeńskich Straussa. Spędziłam we Wiedniu dwa niepełne dni, pierwszy pod znakiem Straussa, a drugi – Sissi. Najważniejsze zabytki centrum miasta przy słynnym Ringstrasse czy pałac Schonbrunn ukazują turystom specyficzny klimat. I Wiedeńczycy bardzo to pielęgnują i tym się chlubią.

Moje wspomnienia z  Wiednia są bardzo świeże, z lata tego roku. Nawiasem polecam odwiedzić to miasto wiosną lub latem, kiedy świeci słońce, kwitną kwiaty, nabiera wtedy Wiedeń dodatkowego uroku.

Z lotniska przyjechałam pociągiem do Vien Mitte, stacji z której można dojechać wszędzie i gdzie kursuje już metro. Ciekawostka – metro jest oznakowane jako „U” w niebieskim sześcianie.

Ze stacji  prostą drogą doszłam do parku miejskiego, Stadtpark. Znajduje się tam pomnik  J. Straussa, kompozytora i twórcy Walca Wiedeńskiego. Pozostałe pomniki nie są już takie ciekawe. Ale park jest piękny, można przejść sie wzdłuż rzeczki lub posiedzieć na ławce.

Od parku dzieli kilka uliczek do Stephanplatz, nad którym wznosi się gotycka katedra św. Stefana.

 

       

 

Na dachu katedry widnieje herb Habsburgów, czarny dwugłowy orzeł. Katedra – cud, przetrwała dwa najazdy tureckie, wojska napoleońskie, bombardowanie amerykańskiego lotnictwa i radzieckiej artylerii pod koniec II wojny światowej.


  


   


  Wnętrze katedry.

 

   

 Centrum handlowe



Nazywane Haas Haus wyraźnie odróżnia się od pozostałych budynków, a wmetalizowanych  szybach odbija się katedra.

Dalej kierowałam się prosto na Hofburg, trochę intuicyjnie, trochę patrząc na mapę, napewno katedrę miałam za sobą. I tak przypadkiem zupełnie znalazłam się przy Kaisergruft (Krypta Cesarska). Pochowani są tu niemal wszyscy Habsburgowie. Krypty można zwiedzać za opłatą. Na zdjeciu widać sarkofag cesarza Franciszka Józefa, jego żony Elzbiety i syna Rudolfa.

 

  


 Krypta cesarska





   

 Opera

Jeden z najwazniejszych budynków przy Ringstrasse to Opera Państwowa – Staatoper. Nie sposób jej nie zauważyć, zaprojektowana w stylu renasansowym, trochę przytłacza wielkością, co architektom zarzucał cesarz i jego doradcy. Pod wpływem krytyki jeden architekt się powiesił a drugi zmarł na atak serca. Od tego czasu gdy cesarza pytano o zdanie odpowiadał zawsze : To było bardzo piękne i bardzo mi sie podobało!

 


Pałac Albertina założony przez Albrechta, na zdjęciu widać jego pomnik, szczyci się jedną z największych kolekcji grafik. Można zobaczyć tu prace m.in. Leonardo da Vinci, Michała Anioła, Rubensa, Picassa.




 Palmiarnia (na tyłach Hofburgu)

 

Burgtor – brama wjazdowa  do Hofburga.

Hofburg, dziedziniec zamkowy, pałac cesarski sprawia imponujące wrażenie, budowano go 700 lat! Ale też nie lada problem by się ze wszystkimi budynkami tam odnaleść. Dopiero jak drugi raz obeszłam Hofburg odnalazłam się na mapie. Skomplikowany plan rozmieszczenia cesarskich rezydencji  podyktowany jest niepisana zasadą Habsburgów, zgodnie z którą nowy władca nie zajmował rezydencji poprzednika!

   

 Neue Burg

Potężne skrzydło Hofburgu przyciaga uwagę turystów, ale w tej części nie zdążył zamieszkać  żaden cesarz. Nie mniej Neue Burg sprawia wrażenie jakby był głównym budynkiem  reprezentacyjnym.


  


 Apartamenty cesarskie w Hofburgu i muzeum Sissi.

Wejscie do muzeum cesarzowej Sissi, powyżej znajduja sie apartamenty w których mieszkała cesarska para. Tutaj znajduje się także muzeum srebra i zastawy stołowej  używanej na cesarskim dworze. Całość warta zobaczenia! Moje zastrzeżenia są do muzeum Sissi, część wystawy ma bardzo smętny, ponury charakter. Nie mniej znajduje się w nim wiele pamiątek po Elżbiecie. Warto wczesniej zapoznać się z jej historią.Dla mnie wszystko pokrywało się z tym co wcześniej o niej przeczytałam i napewno przybliżyło mi historię i osobowość tak nierozumianej przez wiedeński dwór cesarzowej.


  

           

Dziedziniec In der Burg. Obok: kopuła wenatrz.

Brama która prowadzi do drugiego wejscia do apartamentów cesarskich i Sissi muzeum, wejscie znajduje się pod tą kopułą.



  

  

Sukienki cesarzowej Elżbiety. Po lewej stronie suknia koronacyjna, kiedy Sissi została królową Węgier, po prawej suknia wieczoru panieńskiego, którą Sissi miała na dzień przed wyjazdem do Wiednia na ślub z cesarzem Austrii. Miałam duzo szczęścia że udało mi się zrobić te zdjęcia. W muzeum obowiazuje zakaz robienia zdjęć i filmowania! Oj, trzeba było się zaczaić,żeby ochrona nie widziała! A jaka satysfakcja 🙂 !

 

Dodaj komentarz